Synopsa Ewangelii [1-24 grudnia]

5 grudnia
wersetów do przeczytania: 181

C. Drugi rok działalności Jezusa („Rok Popularności”)

I. Druga Pascha w czasie służby Jezusa

1. Uzdrowienie paralityka w dzień szabatu

Mateusz Marek Łukasz Jan 5,1-47
   [1] Potem było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. [2] A jest w Jerozolimie przy Owczej Bramie sadzawka, zwana po hebrajsku Betesda, mająca pięć ganków. [3] Leżało w nich mnóstwo niedołężnych, ślepych, chromych i wychudłych, którzy czekali na poruszenie wody. [4] Anioł bowiem co pewien czas zstępował do sadzawki i poruszał wodę. A kto pierwszy wszedł po poruszeniu wody, stawał się zdrowym, jakąkolwiek chorobą był dotknięty. [5] A był tam pewien człowiek, który przez trzydzieści osiem lat był złożony chorobą. [6] Gdy Jezus zobaczył go leżącego i poznał, że już długi czas choruje, zapytał: Chcesz być zdrowy? [7] Chory mu odpowiedział: Panie, nie mam człowieka, który wniósłby mnie do sadzawki, gdy woda zostaje poruszona. Lecz gdy ja idę, inny wchodzi przede mną. [8] Jezus mu powiedział: Wstań, weź swoje posłanie i chodź. [9] I natychmiast człowiek ten odzyskał zdrowie, wziął swoje posłanie i chodził. A tego dnia był szabat. [10] Wtedy Żydzi powiedzieli do uzdrowionego: Jest szabat, nie wolno ci nosić posłania. [11] Odpowiedział im: Ten, który mnie uzdrowił, powiedział do mnie: Weź swoje posłanie i chodź. [12] I pytali go: Który człowiek ci powiedział: Weź swoje posłanie i chodź? [13] A uzdrowiony nie wiedział, kto to był, bo Jezus odszedł, ponieważ mnóstwo ludzi było na tym miejscu. [14] Potem Jezus znalazł go w świątyni i powiedział do niego: Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz więcej, aby nie przydarzyło ci się coś gorszego. [15] Wtedy człowiek ten odszedł i powiedział Żydom, że to Jezus go uzdrowił. [16] I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa i szukali sposobności, aby go zabić, bo uczynił to w szabat. [17] A Jezus im odpowiedział: Mój Ojciec działa aż dotąd i ja działam. [18] Dlatego Żydzi tym bardziej usiłowali go zabić, bo nie tylko łamał szabat, ale mówił, że Bóg jest jego Ojcem, czyniąc się równym Bogu. [19] Wtedy Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Syn nie może nic czynić sam od siebie, tylko to, co widzi, że czyni Ojciec. Co bowiem on czyni, to i Syn czyni tak samo. [20] Bo Ojciec miłuje Syna i ukazuje mu wszystko, co sam czyni. I pokaże mu większe dzieła niż te, abyście się dziwili. [21] Jak bowiem Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak i Syn ożywia tych, których chce. [22] Bo Ojciec nikogo nie sądzi, lecz cały sąd dał Synowi; [23] Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, nie czci i Ojca, który go posłał. [24] Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto słucha mego słowa i wierzy temu, który mnie posłał, ma życie wieczne i nie będzie potępiony, ale przeszedł ze śmierci do życia. [25] Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy umarli usłyszą głos Syna Bożego, a ci, którzy usłyszą, będą żyć. [26] Jak bowiem Ojciec ma życie sam w sobie, tak dał i Synowi, aby miał życie w samym sobie. [27] I dał mu władzę wykonywania sądu, bo jest Synem Człowieczym. [28] Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi godzina, w której wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą jego głos; [29] I ci, którzy dobrze czynili, wyjdą na zmartwychwstanie do życia, ale ci, którzy źle czynili, na zmartwychwstanie na potępienie. [30] Ja sam od siebie nie mogę nic czynić. Jak słyszę, tak sądzę, a mój sąd jest sprawiedliwy, bo nie szukam swojej woli, ale woli tego, który mnie posłał, Ojca. [31] Jeśli ja świadczę sam o sobie, moje świadectwo nie jest prawdziwe. [32] Jest ktoś inny, kto świadczy o mnie, i wiem, że świadectwo, które daje o mnie, jest prawdziwe. [33] Wy posłaliście do Jana, a on dał świadectwo prawdzie. [34] Lecz ja nie przyjmuję świadectwa od człowieka, ale to mówię, abyście byli zbawieni. [35] On był płonącą i świecącą lampą, a wy chcieliście do czasu radować się w jego światłości. [36] Ale ja mam świadectwo większe niż Jana. Dzieła bowiem, które Ojciec dał mi do wykonania, te właśnie dzieła, które czynię, świadczą o mnie, że Ojciec mnie posłał. [37] A Ojciec, który mnie posłał, on świadczył o mnie. Nigdy nie słyszeliście jego głosu ani nie widzieliście jego postaci. [38] I nie macie jego słowa trwającego w was, bo temu, którego on posłał, nie wierzycie. [39] Badajcie Pisma; sądzicie bowiem, że w nich macie życie wieczne, a one dają świadectwo o mnie. [40] A jednak nie chcecie przyjść do mnie, aby mieć życie. [41] Nie przyjmuję chwały od ludzi. [42] Ale poznałem was, że nie macie w sobie miłości Boga. [43] Przyszedłem w imieniu mego Ojca, a nie przyjmujecie mnie. Jeśli ktoś inny przyjdzie we własnym imieniu, tego przyjmiecie. [44] Jakże możecie wierzyć, skoro przyjmujecie chwałę jedni od drugich, a nie szukacie chwały, która jest od samego Boga? [45] Nie sądźcie, że ja was będę oskarżał przed Ojcem. Jest ktoś, kto was oskarża, Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. [46] Bo gdybyście wierzyli Mojżeszowi, wierzylibyście i mnie, gdyż on pisał o mnie. [47] Jeśli jednak nie wierzycie jego pismom, jakże uwierzycie moim słowom? 

2. Uczniowie zrywają kłosy w dzień szabatu

Mateusz 12,1-8 Marek 2,23-28 Łukasz 6,1-5 Jan
[1] W tym czasie Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, a jego uczniowie byli głodni i zaczęli zrywać kłosy, i jeść. [2] Kiedy faryzeusze to zobaczyli, powiedzieli mu: Oto twoi uczniowie robią to, czego nie wolno robić w szabat. [3] A on im powiedział: Czy nie czytaliście, co zrobił Dawid, gdy był głodny, on i ci, którzy z nim byli? [4] Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie wolno było jeść jemu ani tym, którzy z nim byli, tylko samym kapłanom? [5] Albo czy nie czytaliście w prawie, że w szabat kapłani w świątyni naruszają szabat, a są bez winy? [6] Ale mówię wam, że tu jest ktoś większy niż świątynia. [7] A gdybyście wiedzieli, co to znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary, nie potępialibyście niewinnych. [8] Syn Człowieczy bowiem jest też Panem szabatu. [23] A gdy Jezus szedł w szabat przez zboża, jego uczniowie zaczęli po drodze zrywać kłosy. [24] Wtedy faryzeusze mówili do niego: Spójrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno robić? [25] A on im odpowiedział: Nigdy nie czytaliście, co zrobił Dawid, gdy znalazł się w potrzebie i był głodny, on i ci, którzy z nim byli? [26] Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, których nie wolno było jeść nikomu oprócz kapłanów, i dał również tym, którzy z nim byli? [27] Powiedział im także: Szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. [28] Dlatego Syn Człowieczy jest też Panem szabatu. [1] W drugi szabat Jezus szedł przez zboża, a jego uczniowie zrywali kłosy i jedli, wykruszając je rękami. [2] Wtedy niektórzy z faryzeuszy mówili do nich: Dlaczego robicie to, czego nie wolno robić w szabat? [3] A Jezus im odpowiedział: Czy nie czytaliście o tym, co zrobił Dawid, gdy był głodny, on i ci, którzy z nim byli? [4] Jak wszedł do domu Bożego, wziął chleby pokładne, których nie wolno było jeść nikomu oprócz kapłanów, i jadł, i dał również tym, którzy z nim byli? [5] I powiedział im: Syn Człowieczy jest też Panem szabatu.  

3. Jezus uzdrawia w dzień szabatu

Mateusz 12,9-14 Marek 3,1-6 Łukasz 6,6-11 Jan
[9] I odszedłszy stamtąd, wszedł do ich synagogi. [10] A był tam człowiek, który miał uschłą rękę. I chcąc go oskarżyć, zapytali: Czy wolno uzdrawiać w szabat? [11] A on im odpowiedział: Któż z was, mając jedną owcę, która w szabat wpadłaby do dołu, nie chwyci jej i nie wyciągnie? [12] A o ileż ważniejszy jest człowiek niż owca! Tak więc wolno w szabat dobrze czynić. [13] Wtedy powiedział do tego człowieka: Wyciągnij rękę. On ją wyciągnął i znowu stała się zdrowa jak i druga. [14] A faryzeusze, wyszedłszy, naradzali się przeciwko niemu, w jaki sposób go zgładzić. [1] I wszedł znowu do synagogi. A był tam człowiek, który miał uschłą rękę. [2] I obserwowali go, czy uzdrowi go w szabat, aby go oskarżyć. [3] Wtedy powiedział do człowieka, który miał uschłą rękę: Wyjdź na środek! [4] A do nich powiedział: Czy wolno w szabat czynić dobrze czy źle? Ocalić życie czy zabić? Lecz oni milczeli. [5] Wtedy spojrzał po nich z gniewem i zasmucony zatwardziałością ich serca, powiedział do tego człowieka: Wyciągnij rękę! Wyciągnął, a jego ręka znowu stała się zdrowa jak i druga. [6] Wówczas faryzeusze wyszli i zaraz odbyli naradę z herodianami przeciwko niemu, w jaki sposób go zgładzić. [6] W inny szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. [7] I obserwowali go uczeni w Piśmie i faryzeusze, czy uzdrowi w szabat, aby znaleźć powód do oskarżenia go. [8] Ale on znał ich myśli i powiedział do człowieka, który miał uschłą rękę: Podnieś się i stań na środku. A on podniósł się i stanął. [9] Wtedy Jezus powiedział do nich: Spytam was o pewną rzecz: Czy wolno w szabaty czynić dobrze, czy źle? Ocalić życie czy zniszczyć? [10] A spojrzawszy wokoło po wszystkich, powiedział do tego człowieka: Wyciągnij rękę. A on to zrobił i jego ręka znowu stała się zdrowa tak jak druga. [11] Ale oni wpadli we wściekłość i rozmawiali między sobą, co by zrobić Jezusowi.  

4. Jezus uzdrawia inne osoby

Mateusz 12,15-21 Marek 3,7-12 Łukasz Jan
[15] Lecz Jezus, poznawszy to, odszedł stamtąd. Poszło za nim mnóstwo ludzi, a on uzdrowił ich wszystkich. [16] I przykazał im, aby go nie ujawniali; [17] Żeby się wypełniło, co zostało powiedziane przez proroka Izajasza, który powiedział: [18] Oto mój sługa, którego wybrałem, mój umiłowany, w którym moja dusza ma upodobanie. Złożę na nim mojego Ducha, a on ogłosi sąd narodom. [19] Nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy na ulicach jego głosu. [20] Trzciny nadłamanej nie złamie, a knota tlącego się nie zagasi, dopóki nie doprowadzi sądu do zwycięstwa. [21] A w jego imieniu narody będą pokładać nadzieję. [7] Jezus zaś ze swymi uczniami odszedł nad morze, a wielkie mnóstwo ludzi szło za nim z Galilei i Judei; [8] Z Jerozolimy, Idumei i Zajordania. Również spośród tych, którzy mieszkali w okolicach Tyru i Sydonu, przyszło do niego mnóstwo ludzi, słysząc, jak wielkie rzeczy czynił. [9] I nakazał swoim uczniom, aby zawsze mieli przygotowaną łódkę, ze względu na tłum, aby nie napierał na niego. [10] Wielu bowiem uzdrowił, tak że wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do niego, aby go dotknąć. [11] A duchy nieczyste na jego widok padały przed nim i wołały: Ty jesteś Synem Bożym! [12] Lecz on surowo im nakazywał, żeby go nie ujawniały.   

5. Jezus wybiera 12 apostołów

Mateusz Marek 3,13-19 Łukasz 6,12-16 Jan
 [13] Potem wszedł na górę i wezwał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do niego. [14] I ustanowił dwunastu, aby z nim byli, aby ich wysłać na głoszenie; [15] I aby mieli moc uzdrawiania chorób i wypędzania demonów. [16] Ustanowił Szymona, któremu nadał imię Piotr; [17] Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, co znaczy: Synowie Gromu; [18] Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Kananejczyka; [19] I Judasza Iskariotę, który go wydał. [12] W tych dniach odszedł na górę, aby się modlić, i spędził całą noc na modlitwie do Boga. [13] A gdy nastał dzień, przywołał swych uczniów i wybrał z nich dwunastu, których też nazwał apostołami: [14] Szymona, którego nazwał Piotrem, i jego brata Andrzeja, Jakuba i Jana, Filipa i Bartłomieja; [15] Mateusza i Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona, zwanego Zelotą; [16] Judasza, brata Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.  

II. Kazanie na Górze [Mowa pierwsza]

1. Zbiera się tłum

Mateusz 5,1a Marek Łukasz 6,17-19 Jan
[5:1a] A Jezus, widząc tłumy, wszedł na górę,...  [17] Potem zszedł z nimi i stanął na równinie. Była z nim też gromada jego uczniów i wielkie mnóstwo ludzi z całej Judei i Jerozolimy oraz z okolic nadmorskich, z Tyru i Sydonu, którzy przyszli, aby go słuchać i aby ich uzdrowił z chorób. [18] Także ci, którzy byli dręczeni przez duchy nieczyste, zostali uzdrowieni. [19] A wszyscy ludzie starali się go dotknąć, ponieważ moc wychodziła z niego i uzdrawiała wszystkich.  

2. Błogosławieństwa

Mateusz 5,1b.2-12 Marek Łukasz 6,20-23 Jan
[5:1b] ...a gdy usiadł, podeszli do niego jego uczniowie. [2] Wtedy otworzył usta i nauczał ich: [3] Błogosławieni ubodzy w duchu, ponieważ do nich należy królestwo niebieskie. [4] Błogosławieni, którzy się smucą, ponieważ oni będą pocieszeni. [5] Błogosławieni cisi, ponieważ oni odziedziczą ziemię. [6] Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, ponieważ oni będą nasyceni. [7] Błogosławieni miłosierni, ponieważ oni dostąpią miłosierdzia. [8] Błogosławieni czystego serca, ponieważ oni zobaczą Boga. [9] Błogosławieni czyniący pokój, ponieważ oni będą nazwani synami Bożymi. [10] Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie z powodu sprawiedliwości, ponieważ do nich należy królestwo niebieskie. [11] Błogosławieni jesteście, gdy z mego powodu będą wam złorzeczyć, prześladować was i mówić kłamliwie wszystko, co złe, przeciwko wam. [12] Radujcie się i weselcie, ponieważ obfita jest wasza nagroda w niebie; tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.  [20] A on podniósł oczy na uczniów i mówił: Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, bo wasze jest królestwo Boże. [21] Błogosławieni jesteście wy, którzy teraz cierpicie głód, bo będziecie nasyceni. Błogosławieni jesteście wy, którzy teraz płaczecie, bo śmiać się będziecie. [22] Błogosławieni będziecie, gdy ludzie będą was nienawidzić i gdy was wyłączą spośród siebie, będą was znieważać i odrzucą wasze imię jako niecne z powodu Syna Człowieczego. [23] Radujcie się w tym dniu i weselcie, bo obfita jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem ich ojcowie postępowali wobec proroków.  

3. „Biada wam...”

Mateusz Marek Łukasz 6,24-26 Jan
  [24] Lecz biada wam, bogaczom, bo już otrzymaliście waszą pociechę. [25] Biada wam, którzy jesteście nasyceni, bo będziecie cierpieć głód. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, bo będziecie się smucić i płakać. [26] Biada wam, gdy wszyscy ludzie będą dobrze o was mówić, bo tak ich ojcowie postępowali wobec fałszywych proroków.  

4. „Wy jesteście solą ziemi...”

Mateusz 5,13 Marek [9,50] Łukasz [14,34-35] Jan
[13] Wy jesteście solą ziemi; lecz jeśli sól zwietrzeje, czym posolą? Na nic się już nie przyda, tylko na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. [50] Dobra jest sól. Lecz jeśli sól przestanie być słona, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w samych sobie i zachowujcie pokój między sobą. [34] Dobra jest sól. Lecz jeśli sól zwietrzeje, czym się ją przyprawi? [35] Nie nadaje się ani do ziemi, ani do nawozu; precz się ją wyrzuca. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha.  

5. „Wy jesteście światłością świata...”

Mateusz 5,14-16 Marek Łukasz Jan
[14] Wy jesteście światłością świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. [15] Nie zapala się świecy i nie stawia jej pod naczyniem, ale na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy w domu. [16] Tak niech wasza światłość świeci przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie.    

6. Wypełnienie Prawa

Mateusz 5,17-37 Marek Łukasz Jan
[17] Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. [18] Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z prawa, aż wszystko się wypełni. [19] Kto by więc złamał jedno z tych najmniejszych przykazań i uczyłby tak ludzi, będzie nazwany najmniejszym w królestwie niebieskim. A kto by je wypełniał i uczył, ten będzie nazwany wielkim w królestwie niebieskim. [20] Mówię wam bowiem: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie obfitsza niż uczonych w Piśmie i faryzeuszy, żadnym sposobem nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. [21] Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, podlega sądowi. [22] Lecz ja wam mówię: Każdy, kto się gniewa na swego brata bez przyczyny, podlega sądowi, a kto powie swemu bratu: Raka, podlega Radzie, a kto powie: Głupcze, podlega karze ognia piekielnego. [23] Jeśli więc przyniesiesz swój dar na ołtarz i tam przypomnisz sobie, że twój brat ma coś przeciwko tobie; [24] Zostaw swój dar tam przed ołtarzem, idź i najpierw pojednaj się ze swoim bratem, a potem przyjdź i ofiaruj swój dar. [25] Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, aby przeciwnik nie wydał cię sędziemu, a sędzia strażnikowi, i aby nie wtrącono cię do więzienia. [26] Zaprawdę powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie oddasz ostatniego grosza. [27] Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie będziesz cudzołożył. [28] Lecz ja wam mówię: Każdy, kto patrzy na kobietę, aby jej pożądać, już popełnił z nią cudzołóstwo w swoim sercu. [29] Jeśli więc twoje prawe oko jest ci powodem upadku, wyłup je i odrzuć od siebie. Pożyteczniej bowiem jest dla ciebie, aby zginął jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało było wrzucone do ognia piekielnego. [30] A jeśli twoja prawa ręka jest ci powodem upadku, odetnij ją i odrzuć od siebie. Pożyteczniej bowiem jest dla ciebie, aby zginął jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało było wrzucone do ognia piekielnego. [31] Powiedziano też: Kto oddala swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. [32] Lecz ja wam mówię: Kto oddala swoją żonę – poza przypadkiem nierządu – prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto żeni się z oddaloną, cudzołoży. [33] Słyszeliście też, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, ale dotrzymasz Panu swych przysiąg. [34] Lecz ja wam mówię: Wcale nie przysięgajcie – ani na niebo, gdyż jest tronem Boga; [35] Ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem jego stóp, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla. [36] Ani na swoją głowę nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz jednego włosa uczynić białym albo czarnym. [37] Ale wasza mowa niech będzie: Tak – tak, nie – nie. A co jest ponadto, pochodzi od złego.    

7. Oko za oko

Mateusz 5,38-42 Marek Łukasz 6,27-31 Jan
[38] Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb. [39] Lecz ja wam mówię: Nie sprzeciwiajcie się złemu, ale jeśli ktoś uderzy cię w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. [40] Temu, kto chce się z tobą procesować i wziąć twoją szatę, zostaw i płaszcz. [41] A jeśli ktoś cię przymusza, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie. [42] Temu, kto cię prosi, daj, a od tego, kto chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się.  [27] Lecz mówię wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą. [28] Błogosławcie tym, którzy was przeklinają, módlcie się za tych, którzy wam wyrządzają zło. [29] Temu, kto cię uderzy w policzek, nadstaw i drugi, a temu, kto zabiera ci płaszcz, i szaty nie odmawiaj. [30] Każdemu, kto cię prosi, daj, a od tego, kto bierze, co twoje, nie upominaj się o zwrot. [31] Jak chcecie, aby ludzie wam czynili, tak i wy im czyńcie.  

8. „Miłujcie waszych nieprzyjaciół...”

Mateusz 5,43-48 Marek Łukasz 6,32-36 Jan
[43] Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a swego nieprzyjaciela będziesz nienawidził. [44] Lecz ja wam mówię: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, błogosławcie tym, którzy was przeklinają, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą i módlcie się za tych, którzy wam wyrządzają zło i prześladują was; [45] Abyście byli synami waszego Ojca, który jest w niebie. On bowiem sprawia, że jego słońce wschodzi nad złymi i nad dobrymi i deszcz zsyła na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. [46] Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, jakąż macie nagrodę? Czyż i celnicy tego nie czynią? [47] A jeśli tylko waszych braci pozdrawiacie, cóż szczególnego czynicie? Czyż i celnicy tak nie czynią? [48] Bądźcie więc doskonali, tak jak doskonały jest wasz Ojciec, który jest w niebie.  [32] Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, na jaką wdzięczność zasługujecie? Przecież i grzesznicy miłują tych, którzy ich miłują. [33] A jeśli dobrze czynicie tym, którzy wam dobrze czynią, na jaką wdzięczność zasługujecie? Przecież i grzesznicy postępują tak samo. [34] I jeśli pożyczacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, na jaką wdzięczność zasługujecie? Przecież i grzesznicy pożyczają grzesznikom, aby z powrotem odebrać tyle samo. [35] Ale miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie im dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając, a wielka będzie wasza nagroda i będziecie synami Najwyższego. On bowiem jest dobry dla niewdzięcznych i złych. [36] Dlatego bądźcie miłosierni, jak i wasz Ojciec jest miłosierny.  
Legenda:
Tekst pogrubionyNajbardziej kompletny lub kluczowy fragment lub fragment z ważnymi dodatkowymi informacjami
Czerwony tekstTekst zawiera kluczową datę, przedział czasu lub informację która pozwala je obliczyć
Symbol wskazujący na kluczowe wydarzenia, które pozwalają skonstruować niniejszą chronologię i zsynchronizować cztery ewangelie
Żółte tłoFragment, który nie jest w porządku chronologicznym w danej Ewangelii
Jasnoniebieskie tłoFragment, występujący we właściwym porządku, ale zaczerpnięty z miejsca znajdującego się w innym miejscu Ewangelii (np.: autor mówi o zdarzeniu, które nastąpi później lub wspomina coś co wydarzyło się wcześniej)
Jasnoniebieskie tło - frag. w nawiasach np.: Jan (3,24)Fragment powiązany tematycznie, ale który faktycznie występuje gdzie indziej
Szary tekst - frag. w nawiasach np.: Marek [1,16-20]Fragment, który może wydawać się fragmentem paralelnym, ale który prawdopodobnie był oddzielnym wydarzeniem lub powtórzonym nauczaniem
Opracowano na podstawie: Rick Aschmann - Chronology of the Four Gospels (Wersja z dnia 20.09.2019 r.)
Tekst Biblii: "Uwspółcześniona Biblia Gdańska". Fundacja Wrota Nadziei 2017 r.

© Kościół Ewangelicko-Prezbiteriański w Polsce - Parafia Kościół Dobrego Pasterza w Warszawie